Przemoc wobec dzieci

Nigdy, przenigdy nie wolno używać siły wobec dzieci!!!

Dziecko powinno nas kochać i szanować a nie się bać.

Dzieci nie wolno bić pod żadnym pozorem.

Bicie jest skrajnym upokorzeniem człowieka - bez względu na jego wiek. I nie jest istotne, czy jest ono bolesne, czy to tylko klaps. Chodzi o sam akt. Kary cielesne zawsze wywołują upokorzenie i pragnienie odwetu. Nakręcają spiralę przemocy, która potem musi gdzieś znaleźć ujście (w szkole, na podwórku, znęcanie się na słabszymi, zwierzętami, sięganie po środki odurzające...).

Jeśli dziecko nagannie się zachowało, pewnie miało powód, więc najpierw je wysłuchajmy zanim podejmiemy następne kroki.

Jeśli my - dorośli ludzie (starsi i mądrzejsi) nie radzimy sobie z emocjami, nie potrafimy rozmawiać, krzyczymy czy bijemy - dajemy zły wzorzec zachowania, rozwiązywania problemów a dzieci uczą się obserwując dorosłych.

Nie porównujmy też do innych, ponieważ każdy się inaczej rozwija, ma inne zdolności, a słowa "zobacz jaki Jaś jest wspaniały i grzeczny, jak dobrze się uczy z matematyki" - są bezsensowne, również słowa "niewolno tak robić" - też nic nie dadzą, bo dziecko nadal nie wie jak ma postępować w trudnej dla siebie sytuacji.

Karząc, utrwalamy złe zachowania, chwaląc- dobre. Skupmy się na zaletach - wspierajmy.

Jeśli dajemy reprymendę za złe zachowanie - zawsze schylmy się/kucnijmy do poziomu dziecka, nie krzyczmy, wysłuchajmy, pomóżmy rozwiązać problem, znaleźć inne wyjście z sytuacji w której dziecko sobie nie poradziło, zakończmy rozmowę uściskiem - niech wie, że je kochamy i że zawsze może na nas liczyć. Zaufanie jest fundamentem zdrowej relacji, wtedy rodzi się szacunek a nie strach przed rodzicem. Dziecko powinno mieć poczucie, że jest kochane. Pamiętajmy, że dzieci rosną, eksplorują świat i nie na wszystko mają odpowiedzi - bo brak im doświadczenia. Pozwólmy na błędy - oczywiście trzymając nad nimi "wielki, niewidzialny parasol troski i bezpieczeństwa"

PS

... czy chcielibyśmy, aby nasz szef, czy policjant (wyższy od nas o pół metra i sporo cięższy) za źle wykonaną pracę/czy ponowne przekroczenie prędkości - od razu na nas wrzeszczał, zabierał nam prywatne rzeczy na czas nieokreślony, czy nas bił???